Wróciłam do "Kraju Przodków" (na chwilę) !
Zapakowałam potomków i tym razem na skróty, bez międzylądowań wróciliśmy do kraju, na łono stęsknionej rodziny.
Czeka nas dziki galop "po lekarzach" oraz, mam nadzieję ożywione życie towarzyskie.
Na lotnisku JFK, podczas odprawy paszportowej mój syn poinformował wszystkich gromkim głosikiem: " Wreszcie wracam do cywilizacji ! "
Mam nadzieję, że wpuszczą nas z powrotem !
Uwielbiam Twojego bloga :) zawsze sobie czytam na poprawę humoru :)
OdpowiedzUsuńDzięki ! Bardzo mi miło. 🤗😉
UsuńTa, ma nadzieje na ożywione życie towarzyskie a WhatsUpp'a nie odczytuje ;-P!
OdpowiedzUsuń