Ostatnio w ciągu jednego dnia wydarzyło się tyle rzeczy, że muszę je podzielić tematycznie, bo ta wielowątkowość przekracza objętość jednego posta, a dodatkowo, mówiąc uczciwie po prostu mnie przerasta.
Postaram się opowiedzieć całą historię w trzech odsłonach: ręka, szkoła i włosy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz